niedziela, 8 marca 2015

Szycie, szycie jest nowelą

Swojej kapryśnej Radomki nie dotykałam się od chyba października. Po prostu pozwoliłam jej zapaść w sen zimowy. Jednak dziś, może i lekko nieaktualnie, ale o szyciu. 



Kolejna rzecz, którą warto wypróbować dla początkującego użytkownika maszyny do szycia to saszetka. Potem można wykorzystywać ją na różne sposoby, ja ze swoich stworzyłam na przykład kosmetyczki i piórnik. Czyli nie dość, że taką saszetką ćwiczymy umiejętności krawieckie, to na dodatek jest to coś, co nam się przyda.



 


Początek jest prosty - wycinamy cztery prostokąty i załatwiamy sobie zamek. W swoich tworach wykorzystałam dwa typy materiałów: ceratę na podszewkę a zwykłe płótno na wierzch. 








Następnie przykładamy płótno i ceratę wzorzystą stroną do siebie i obszywamy trzy krawędzie, ściegiem prostym i zygzakiem. Tworzą nam się kieszonki, które trzeba tylko wywrócić na drugą stronę.










Przyszywamy obie kieszonki do zamka, zwracając uwagę by ten sam materiał znalazł się po tej samej stronie (np cerata na wierzchu, materiał na dole).









I na koniec składamy powstały twór na pół, obszywamy brzegi ściegiem prostym i nasza kosmetyczka/piórnik nadaję się do użytku.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz