"Nic nie jest prawdą, wszystko jest dozwolone" - to słowa przewijające się przez całą serię, zarówno gier jak i książek "Assassin's Creed". Pierwsza część gry była wciągnęła mnie, ale jedynie pod względem grywalności. Jednak, gdy zaczęłam drugą część i poznałam historię Ezia Auditore da Firenze, dowiedziałam się co to znaczy być uzależnionym od grania. Całe szczęście na razie odpoczywam od nałogu, więc mogę oddać w wasze ręce swój cover i bransoletkę.
Broszkę z symbolem bractwa asasynów dostałam na urodziny (dziękuję, dziękuję, dziękuję). Chciałam ją mieć zawsze przy sobie, ale noszenie jej przy piórniku czy portfelu było uciążliwe ze względu na to, że często się gubiła. A ja nie mogłam na to pozwolić. Z pomocą przyszła prezentodawczyni i oddała mi również swój skórzany pasek na rękę. Złączenie tych dwóch elementów nie było wybitnie trudne, no ale to ręczna robota, czyli jednak handmade by smirch ;)
Oprócz tego zainspirowała mnie również ścieżka dźwiękowa z gry, a konkretnie utwór "Ezio's Family" skomponowany przez Jespera Kyd'a (kto nie zna, zapraszam do posłuchania - > Ezio's Family). Postanowiłam się zabrać za stworzenie własnej wersji tego dzieła. Po raz pierwszy robiłam to w inny sposób niż inne covery - wcześniej wystarczyło trochę posłuchać i utwór był gotowy. Teraz musiałam rozpisać wszystko, stworzyć coś w rodzaju nut, choć z nutami nie wiele miało to wspólnego. Te notatki pozwoliły mi również po raz pierwszy zapisać swój własny cover dla potomności. Dzięki internetowej stronce Noteflight napisałam i wydrukowałam zapis nutowy mojego utworu, co napawa mnie dumą, gdyż w końcu mogę nie bać się o to, że zapomnę go. Więc zapraszam - oto Ezio's Family w wykonaniu Smirch.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz