Enjoy!
środa, 30 lipca 2014
Minikramik - bizuteria by smirch
wtorek, 22 lipca 2014
przygoda szycia
Poznajcie Radomkę - starą, kapryśną pannicę, której nikt nie używał od dawien dawna. Aż wpadła w moje ręce. Ciężka jak cholera, zdarza jej się plątać nitki, ma swoje humory, czasem wypada jej kabel. Jednak to moja pierwsza maszyna do szycia i jakąś nić pokoju musiałyśmy stworzyć. Przyznam, coraz lepiej mi to idzie - Radomka powoli ujawnia swe sekrety.
Pierwszymi pracami nie będę się raczej chwalić, ponieważ są okropne, ale zostawię je sobie na pamiątkę. Zaprezentuję Wam moją trzecią pracę stworzoną na maszynie - piórnik wykonany na podstawie tutorialu z czasopisma "Mollie potrafi". Oczywiście nie mogło się obyć bez błędów (zamek prułam chyba ze dwa razy a i tak wyszedł inaczej niż powinien). Jednak efekt końcowy w pełni mnie satysfakcjonuje. Jak na początki to jest dobrze. Bylebym się nie zniechęciła ;)
poniedziałek, 14 lipca 2014
patriotycznie - czyli tutorial na cieniowaną bluzkę z nadrukiem
Tą bluzkę planowałam od dawna. Taki patriotyczny znak przynależności, w sam raz na zagraniczne wyjazdy, jakieś mistrzostwa, taak...chyba pomysł na ten ciuch wpadł mi w okolicach Euro 2012, jeśli dobrze pamiętam. No ale wtedy to był plan zszycia ze sobą dwóch tkanin -białej i czerwonej. Pomysł pogrzebałam gdzieś głęboko aż wrócił w nowej odsłonie wykorzystującej barwnik i nadruk.
Zatem do dzieła:
Pierwszy krok (oczywiście po znalezieniu białego podkoszulka - uwielbiam kroje bez rękawów) to farbowanie. Wystarczy najzwyklejszy barwnik z pasmanterii i postępowanie zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Chociaż niekoniecznie: ja swojej nie zrozumiałam i musiałam improwizować. Wyszło, więc nie narzekam. Bluzkę zamoczyłam do połowy, a żeby połączenie kolorów nie było prostą linią, to pomogłam sobie szorstkim pędzlem w uzyskaniu takiego "artystycznego" efektu. Zostawiamy do schnięcia.
O wiele trudniejszą rzeczą jest przygotowanie nadruku. Wybrany motyw drukujemy na drukarce koniecznie laserowej. Przykładamy wydrukiem do materiału, podkładamy karton (polecam również przyklejenie taśmą, żeby ustabilizować kartkę i materiał). Następnie szmatkę lub wacik nasączamy rozcieńczalnikiem nitrocelulozowym - tutaj "Nitro" (nadaje się też aceton techniczny). Przykładamy ją do rysunku i odbijamy go. Można go pomasować łyżką, co ułatwia przystawanie nadruku.
Po wyschnięciu i zdjęciu całej tej taśmy należy przyprasować obrazek, żeby nie zszedł podczas prania. Gotowy motyw zawsze wychodzi bledszy niż wydruk, lecz w tym przypadku to dodało więcej "artyzmu" mojej pracy ;P
Na dole podaję blogi, które mnie zainspirowały do stworzenia tej patriotycznej bluzki - tam znajdziecie panie, które wytłumaczą wam przenoszenie nadruków na tkaninę o wiele lepiej niż ja.
Oceniajcie! ;)
poniedziałek, 7 lipca 2014
a day that I’ll never miss
Przed wami kolejny cover autorstwa Smirch. Tym razem inspiracją była grupa System of a Down i znany utwór "Lonely Day". W przeciwieństwie do "Primo Victoria" ten cover jest o wiele starszy i trochę to trwało, żebym go przypomniała i umiała zagrać go poprawnie. Więc za wszelkie pomyłki i zacięcia przepraszam :) (Oczywiście cudowne najprostsze efekty, żeby nie było widać jak słaby mam sprzęt :P )
Ps. Skombinowałam maszynę do szycia + są wakacje = będzie więcej przeróbek!
Subskrybuj:
Posty (Atom)